środa, 28 lipca 2021

Teleporada

 

- Dzień dobry! Alicja Szary z przychodni BETA-MED. Słucham pana. 

- Dzień dobry. Chciałbym się z panią doktor skonsultować w sprawie...Tzn mam takie zgrubienie jakby od dołu jądra. Ono jest od jakiegoś czasu, ale teraz wydaje mi się, że stało się jakby większe...

- Dobrze. Czy doznał pan urazy w tym miejscu w ostatnich dniach?

- Yhm...w zasadzie to chyba nie...

- A czy boli to pana?

- No nie...to znaczy trochę tak. Jak dotykam mocniej to wtedy czuję jakby ból.

- A czy to zgrubienie jest duże?

 

- Trudno powiedzieć. Na pewno jest większe niż kiedyś...Czy mógłbym przyjść do gabinetu i sama by pani doktor oceniła...

- Rozumiem. Niestety pracujemy w reżimie sanitarnym i możliwe są tylko telekonsultacje. Proszę mi jeszcze powiedzieć czy ma pan dzieci i czy planuje mieć pan kolejne?

- Tak, mam trójkę, i już mi wystarczy - Adam uśmiechnął się sam do siebie.

- Dobrze. W takim razie umówię pielęgniarkę na wizytę domową na najbliższą środę. Wypisze panu zwolnienie na cały dzień.

- Ale to pielęgniarka może tutaj przyjść? To może jednak pani doktor mogła by z wizytą domową...

- No niestety. Badania możemy wykonywać tylko za pośrednictwem teleporady. Natomiast pani Ela przyjdzie na zabieg. Będzie miała maseczkę, więc spokojnie nikt nikogo nie zarazi K-19.

- Ale na jaki zabieg? Co mi jest? 

- Ma pan guza na jądrze. Nie chcemy żeby rozwinął się z tego jakiś złośliwy nowotwór, prawda? Pielęgniarka wykona prostą kastrację. Bezpośrednio po zabiegu będzie mógł pan normalnie funkcjonować. Jeśli pojawiły by się jakieś niepokojące objawy, proszę do mnie dzwonić.

- Ale chwileczkę! - Adam nerwowo próbował uzyskać wyjaśnienie tej sytuacji. - Ale pani Ela chyba nie zna się na usuwaniu guza. A mój pokój to nie sala operacyjna. To może jednak poproszę o skierowanie do chirurga.

- Spokojnie panie Adamie. Przychodnie specjalistyczne są pozamakane w związku z K-19. W przypadkach zagrażających życiu mógłby udać się pan na pogotowie. Natomiast z tym problemem tylko pana odeślą. Co do kompetencji pani Elżbiety, to proszę się nie martwić - posiada odpowiedni certyfikat.

- Aha

- Nałoży panu gumkę zaciskową powyżej jąder, a następnie nożycami odetnie mosznę poniżej zacisku. Zabieg ten jest prawie bezkrwawy i nie sprawia dużego dyskomfortu pacjentowi.

- Ale jak to całe jądra z moszną? Przecież tylko na jednym mam zgrubienie. Chce mnie pani całkiem pozbawić męskości?

- Tak jak mówiłam: to jest najprostszy, najszybszy i najbezpieczniejszy sposób żeby zapobiec rakowi obu jąder. Po tym zabiegu nie przestanie pan być mężczyzną tak z automatu... 


- To ja się jeszcze zastanowię. I w razie czego jeszcze będę się umawiał.

- No ale czemu pan się tak upiera, panie Adamie? Przecież pani Ela nie utnie panu penisa a jedynie same jajka. Jeśli nie zamierza pan być gwałcicielem to ja nie widzę żadnych podstaw, żebyśmy musieli je pozostawić.

- No ale przecież... A swojemu mężowi też by pani taką diagnozę zalecała?

- To już są sprawy prywatne, prawda? Ale jeśli chodzi o mojego męża, to doktor Krzysztof Szary jest wybitnym i ogromnie cenionym ginekologiem.Więc niech się pan dobrze zastanowi jaki sekret stoi za jego sukcesem w tak delikatnej i ryzykownej dla mężczyzn dziedzinie.

- Ah.. Tylko muszę takie rzeczy przedyskutować z żoną. Wie pani...

- Ale o żonę proszę się nie martwić, bezpośrednio po teleporadzie do niej zadzwonię i na pewno ją przekonam. Ja już zresztą zarezerwowałam w systemie wizytę na środę i nie da się tego ot tak anulować. Także ustalone. Dużo zdrowia życzę! Do usłyszenia!